Pani Janina, emerytka, lat 61
Jest oburzona na rząd, że nie daje młodym pracy i pozwala im wyjeżdżać.
Jest pełna otwartości do świata, do ludzi. Zresztą jej córka tak samo.
Tyle, że właśnie jej córka jest za granicą i nie wróci dopóki nic się nie zmieni.
Podobnie druga córka. Pani Janina będzie musiała wyjechać do jednej z nich.
Nie wyobraża sobie życia bez dzieci. To dla niej okropne. Żeby tego było mało, chociaż jest zdrowa i pełna energii, nie może znaleźć pracy.
Najlepiej udusiłaby ich wszystkich w tym rządzie.
Czyli grupa dramaturgiczna między ludźmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz